Destylarnie, Spirits
destylarnie, gin, jałowcówka, korn, piwo
Destylarnia i browar Sünner

Udostępnij:

Destylarnia powstała w 1830, razem z browarem i jest ostatnią czynną gorzelnią w Kolonii. Teraz firmą zarządza szósta generacja rodziny Sünner. Na początku destylarnia była na prawym brzegu Renu. W 1858 roku przenieśli się w obecne miejsce, w dzielnicy Kalk. To zabytkowy kompleks, wcześniej w tym miejscu była kopalnia, ale okazało się, że teren jest zbyt podmokły i zaprzestano wydobycia węgla. W XIX wieku działał browar Sünnerów i jednocześnie wyszynk. W 1900 produkowali 70 tys. hektolitrów piwa, teraz mniej niż 40 tys. Z mocnych alkoholi produkowali w tamtych czasach korn i waholder. Wiele z używanych dziś maszyn, to zabytki techniki. Zachowała się m.in. stara maszyna parowa z 1890 roku. Aparaty odpędowe mają blisko sto lat. Pierwsza destylacja w kolumnie daje spirytus o mocy 85%, druga o mocy 96,5%. Jest też aparat do redestylacji ziół na gin i waholder. W piwnicach jest leżakownie, używają starych, ponad stuletnich beczek o pojemności 2-3 tys. l, w którym starzą waholder, korn oraz kamionkowych zbiorników na likiery.


Obecnie produkują kilka rodzajów piw, a także: wódkę, korn, gin, waholder, gorzkie likiery. Ich wódka pszeniczna jest unikatowa, leżakowana w tankach z płytami srebra, z dodatkiem soli z podziemnego słonego jeziora Bad Essen. To jedyne na świecie jezioro, gdzie sól jest w stanie płynnym, 800 m pod ziemią, 200 km na północ od Kolonii. Ten sam pszeniczny spirytus jest wykorzystywany do produkcji waholder i ginu. Produkują korn i doppel korn oraz korn starzony w beczkach dębowych – No 1.
– O jakości naszego alkoholu decyduje przede wszystkim własny spirytus. Słodki smak daje ziarno, nie dodajemy cukru. Ziarno kupujemy od małego wytwórcy, który jest 15 km od Kolonii. Również stare maszyny mają decydujące znaczenie dla ostatecznego smaku. Odrzucamy dużo pogonów i przedgonów. Wszystko jest ręcznie sterowane. Wszystko jest też robione na miejscu, łącznie z butelkowaniem – opowiada Christian Hagl, który odpowiada za marketing. – Jesteśmy małą firmą, nasze produkty nie są eksportowane, znani jesteśmy głównie w okolicach Kolonii. I nie zależy nam na zwiększaniu sprzedaży. Nie reklamujemy się, nie wykupujemy półek w hipermarketach. Wolimy robić w małych ilościach produkty o najwyższej jakości.

Powiązane artykuły

Wydarzenia
likier

Jedną z niespodzianek Festiwalu Warsaw Spirits Competition będą dwie bardzo limitowane kolekcjonerskie edycje, które przygotował […]

Degustacje
degustacje, rum

19 grudnia Dom Whisky zaprasza o godz. 18.00 na degustację „Don Papa – welcome to […]

Wydarzenia
gin, muzeum

Legendarny producent ginu Beefeater ogłosił, że z końcem 2025 roku jego destylarnia w Londynie zaprzestanie […]

Partnerskie
Wydarzenia
partnerskie, rynek

Od 1 stycznia 2026 stanowisko CEO Wyborowa Pernod Ricard i Pernod Ricard Central & Eastern […]

Alkohole dnia
sotol

Sotol z Durango, trzy odmiany agawy: texanum, cedrosanum, wheeleri. Zabutelkowany z mocą 43%. Marka należy […]

Degustacje
degustacje, whisky

18 grudnia Dom Whisky zaprasza o godz. 18.00 na degustację „Torfowa whisky – niejedno ma […]

Wydarzenia
rynek

W Mediolanie w dniach 11-14 maja 2026 odbędą się targi TuttoFood. Organizator zapowiada wyraźny wzrost […]

Alkohole dnia
tequila

Delikatny aromat – słodycz miodu, ziemistość, delikatna nuta korzenna, cynamonowa, kwiatowa, różana, słodka morela, mango. […]

Przewijanie do góry
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.