Natalia Słowiak „Menele. Subkultura o tożsamości dewiacyjnej”

Książka jest efektem m.in. badań ankietowych na niewielkiej próbie „meneli”, czyli osób pijących w sposób zwracający uwagę w społeczności lokalnej, w tym przypadku w miejscowości Stróża, gdzie prowadzone były badania. Dodatkowo mamy bogaty przegląd literatury poświęconej problemom alkoholizmu i picia kompulsywnego.

Autorka nie lubi badanej przez siebie grupy, a także ogólnie osób pijących. Za Antonim Kępińskim przywołuje następujące wzorce picia. Styl neurasteniczny polega na piciu niewielkich ilości alkoholu pod wpływem zmęczenia lub rozdrażnienia w celu zniwelowania napięcia. Styl kontraktywny to picie alkoholu celem przezwyciężenia nieśmiałości, dodania sobie odwagi i nawiązania więzi. Styl dionizyjski to chlanie do stanu zamroczenia, by zdobyć nowe doświadczenie i/lub uciec od rzeczywistości. Styl heroiczny – podobno typowy dla Polaka – polega na piciu dużych ilości dla uzyskania poczucia władzy. Jest jeszcze styl samobójczy. Od razu rzuca się w oczy brak stylu degustacyjnego, czyli próbowania alkoholu dla celów poznawczych. Eksperci od uzależnień degustatora pomijają, choć jest to coraz częstszy model picia czy szerzej spędzania czasu z alkoholem dla zdobycia koneserskiej wiedzy. Co istotne, jako najczęstsze powody sięgania po alkohol wymienia się bodźce negatywne: lęk, stres, potrzebę dominacji, agresję. Są jednak badania Andrew Waila, które łączą intoksykację z potrzebą nowych doświadczeń, w tym poszerzeniem wiedzy, podniesieniem inteligencji.
Natalia Słowiak odważnie przeprowadziła w 2009 roku badania, w formie m.in. osobistych rozmów, z menelami z miejscowości Stróża w Małopolsce. Odpytała 34 osoby, prowadzące żywot małomiasteczkowego żula. Co ciekawe,większość badanych, choć pije codziennie pod chmurką uważa, że nie ma problemów z alkoholem. Z badań autorki wcale jasno nie wynika, że menele ze Stróży (czy skądkolwiek) stanowią subkulturę. Raczej są grupą wykolejonych mniej lub bardziej pijaków, których łączy głównie miejsce popijania – pod sklepem, pod mostem, w parku itd. Wszystko poza alkoholem i miejscem, to albo podobieństwa przypadkowe, albo wynikające bezpośrednio z menelstwa – bród, zaniedbanie, bezdomność etc. Natalia Słowiak po przeprowadzonych badaniach konstatuje: „Bycie menelem, to nie tylko synteza negatywnych konsekwencji materialnych, społecznych i zdrowotnych patologicznego kontaktu z alkoholem, lecz także wybór określonego stylu życia”. Z ankiet, a przede wszystkim z bardzo ciekawych rozmów i opisów sytuacji zdrowotno-materialnej badanych meneli, które autorka zamieściła w książce, nie do końca ta konstatacja się broni. Często jest wręcz przeciwnie – menel, to nie wybór, to brak wyboru, stan, w którym wolność wyboru bardzo dawno się skończyła. Dla mnie puentą dla tych badań jest los jednego z opisywanych meneli – Icek, lat 39, zmarł niedługo po udzieleniu autorce wywiadu, w rozmowie twierdził: „Mogę przestać pić w każdej chwili”. Być może w niebie, jeśli po piekle na ziemi jest jakieś niebo dla meneli.

Oficyna Wydawnicza Impuls, Kraków 2009, s. 155, ISBN 978-83-7587-213-2

Zostaw komentarz

Scroll to Top
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.