Zwany Polugarem Chwackim, niestety nie dostępny w Polsce, wyprodukowany w 2016 roku w liczbie zaledwie 1100 butelek. Borys Rodionov odtworzył tu recepturę z książki z 1805 roku. Wszystkie składniki i proporcje można znaleźć na etykiecie, są tu: anyż, badian, szafran, kora cynamonowca, skorka gorzkiej pomaranczy, skorka cytryny, seler, kwiaty lawendowe, gałka muszkatalowa, kwiaty gałki muszkatalowej. Moc alkoholu jak w każdym Polugarze – 38,5%, destylacja okresowa w miedzianym alembiku.
W aromacie mamy bardzo wyraźny anyż, ale też koper i kmin, tatarak i skórki pomarańczy, może grejpfruta. Do tego orzeźwiające, mineralne nuty korzenia goryczki. W ustach bardzo gorzkie, wytrawne: tatarak, goryczka, głóg, piołun, do tego mięta pieprzowa. W finiszu wyraźnie skórki cytrusów, szczególnie cytryn i pomarańczy, odrobinka cukru, kandyzowany imbir, gałka muszkatołowa, delikatny pieprz, albo bardziej kardamon. Rozgrzewa. Na trawienie.