14 kwietnia, podczas Festiwalu Whisky & Friends, odbyła się prezentacja unikatowych butelek whisky z destylarni GlenAllachie. Seria GlenAllachie 50th Anniversary po raz pierwszy pokazuje szerszemu kręgowi potencjał beczek destylarni, której whisky przez dziesięciolecia trafiały do blendów, przede wszystkim Mackinlay, ale też Chivas Regal czy Ballantine’s. Seria jest bardzo limitowana, zaledwie po kilkaset butelek każdej whisky.
Nazwa destylarni to po gaelicku skalista aleja. Leży w sercu Speyside, blisko Aberlour. Powstała 1967 roku, założona przez spółkę Mackinlay-McPherson. Zamknięta w 1985 roku, w czasie kryzysu nadpodaży whisky. W 1989 roku przejęła ją Campbell Distillers. Produkowała na potrzeby blendów Pernod Ricard. W 2005 roku pierwszy raz ukazała się edycja single malt, GlenAllachie 16YO. Od października 2017 roku Glenallachie oficjalnie jest niezależną destylarnią. Od Pernod Ricard odkupili ją Billy Walker, Graham Stevenson i Trisha Savage. Billy Walker w 2004 roku wskrzesił destylarnię BenRiach, potem rozwinął destylarnie GlenDronach i Glenglassaugh, wypuszczając liczne edycje starych i nowych whisky, finiszowanych w rozmaitych beczkach – od rumu po tokaj. W kwietniu 2016 roku sprzedał swój whisky-biznes, a koncern Brown-Forman zapłacił za grupę BenRiach (wraz z magazynami leżakujących whisky) 285 mln funtów. Była to jedna z najbardziej spektakularnych transakcji na rynku szkockiej w ostatnich latach. Wkrótce potem Walker odkupił od Pernod Ricard GlenAllachie.
– Billy Walker wybrał tą destylarnię zarówno ze względu na duży potencjał produkcji nowej whisky, jak i na to, co tam znalazł w magazynach – mówił Alasdair Stevenson, który prowadził w Warszawie masterclass.
Wraz z destylarnią i zapasami whisky, nowi właściciele przejęli marki blendów White Heather i MacNair’s, którą będą produkować jako torfową blended malt.
Moce produkcyjne wynosiły 4 mln l rocznie. Na potrzeby nowego właściciela wystarczy 800 tys. l. Jest tu osiem stalowych kadzi fementacyjnych. Do produkcji whisky wykorzystywany jest jęczmień odmiany conceto, długa fermentacja trwa 120 godzin, używane są klasyczne gorzelnicze drożdże. W kwietniu 2018 roku po raz pierwszy zaczęto destylować natorfowany jęczmień. Mają cztery alembiki, równolegle mogą produkować dwa rodzaje spirytusu (torfowy i zwykły). Tygodniowo napełniają ok. 100 beczek, destylują do mocy: 63%, 68% i 72%. Mają 16 magazynów, w nich 60% to beczki 1st fill po bourbonie. Obecnie Billy Walker kupuje wiele beczek z całego świata, żeby wprowadzić różne finisze whisky. W zasobach mają whisky single cask od lat 70. Podstawowa kolekcja to będą whisky w wieku 10-30 lat. Powstanie centrum dla zwiedzających.
Uczestnicy masterclass mieli możliwość spróbowania czterech whisky.
GlenAllachie 1989 Cask#2587 (45,4%)
28 lat, beczki hogshead. W nosie: brzoskwinie, miód, propolis, kwiaty, zwłaszcza fiołki, egzotyczne drewno, delikatna nuta medyczna. W ustach ciężka, oleista, pieczone jabłka, cynamon, kardamon, pieprz. W finiszu sporo starego drewna, dużo sherry, drożdże.
27,5/28/27/8=90,5
GlenAllachie 1989 Cask#986 (57,7%)
28 lat, beczki sherry butt. W nosie: czekolada, orzechy laskowe, budyń pistacjowy, sporo sherry. Znacznie cięższe aromaty niż w poprzedniej i mniej charakterystyczne dla destylarni. Smak cierpki, bardzo silny wpływ wina – rodzynki i drożdże, dębina. Finisz słodszy, marcepan, orzechy w czekoladzie. Bardzo dużo nut drewna. Jest też propolis, a nawet piołun. Można zaryzykować opinię, że ta whisky ma już najlepszy czas za sobą, należało ją zabutelkować wcześniej.
27/26,5/27/7,5=88
GlenAllachie 1991 Cask#100285 (55%)
26 lat, beczki hogshead. W aromacie: budyń waniliowy, jabłecznik z bitą śmietaną, delikatne nuty jodyny. I rześkie kwaśne jabłko. W ustach oleista, gęsta, prażone ziarno, popcorn, nuty kwiatowe, mniszek lekarski. Finisz dość krótki, przyprawy korzenne, zwłaszcza cynamon, poza tym ziarna kakao.
27,5/27,5/26,5/7,5=89
GlenAllachie 1990 Cask#2515 (44,9%)
27 lat, beczki sherry butt. W nosie: miód, banany, rodzynki, bardzo dojrzały ananas. W ustach dość delikatna, nuty prażonego ziarna, morele, śliwki, jabłka, skórki pomarańczy. Finisz ziołowy – mieszanka prowansalska, goryczka, jest też sól.
27,5/27/27,5/8=90
Na stosiku destylarni można było spróbować kolejnych pozycji z tej serii, a także kilku przedprodukcyjnych whisky i new make spirit.
GlenAllachie 1978 Cask#10296 (55,9%)
40 lat, beczki sherry butt. W aromacie: toffi, mleczna czekolada, zioła, trochę lakier, rodzynki. Smak ciężki, drożdżowy, silny wpływ drewna i sherry. Placek śliwkowy, a bliżej finiszu nuty ziołowe, potem drewno i cygaro – finisz bardzo tytoniowy.
27,5/28/27,5/8,5=91,5
GlenAllachie 1990 Cask#2517 (54,6%)
27 lat, beczki sherry butt. W aromacie: wanilia i toffie, ale i piołun, do tego trochę czuć drożdże. W smaku owocowo – jabłka i gruszki, pestki jabłek. Finisz jest apteczny – jodyna, trochę soli, a na koniec śliwki.
27/27/27/7,5=88,5
GlenAllachie New Make Spirit (63%)
Zbudowany na dwóch przyjemnych smakach – ziarna i jabłek. W aromacie: mleko, a może mleczko zbożowe, trawa, jabłka, gruszki. W smaku także jabłka, drożdże i dużo ziarna, finisz trawiasty, mleczny.
24/27/27/7,5=85,5
GlaneAllachie 12YO (46%)
Beczki po bourbonie i sherry. W aromacie rześkie jabłka, trochę gruszek, traw. W ustach jabłka pieczone, ciasto drożdżowe. W finiszu nuty cięższe, przyprawowe – imbir, cynamon, do tego dobrze wypieczony chleb.
26/26,5/26/7=85,5
GlenAllachie 18YO (46%)
Beczki po bourbonie i 1st fill sherry PX. W nosie: jabłka świeże i pieczone, wiśnie, sliwki. W ustach drożdże i wypieczony chleb, poza tym gorzki smak ogryzka, pestek jabłka. Te pestki są też w finiszu, podobnie jak jabłka, do tego liście i wiśnie.
26,5/27/27/7=87,5
GlenAllachie 25YO (48%)
Beczki po bourbonie i sherry. Aromat maślany, jabłka, jabłecznik. Podobnie w ustach – pieczone jabłka, lukier, a w finiszu imbir, cynamon, kora drzewa. Bardzo konsekwentna.
27/27,5/27,5/7,5=89,5
GlanAllachie Single Cask 2008 (57%)
Beczki po bourbonie i 1st fill puncheon sherry PX. W aromacie: pieczone jabłka, jabłecznik, cynamon, orientalne drewno. W smaku prażone ziarno, dobrze wypieczony chleb i finisz także jest bardzo ziarnisty. Wyczuwalna duża moc alkoholu.
27/26/26/7=86
Jak widać po notach, Billy Walker potrafi robić dobre whisky. Po oficjalnych butelkowaniach GlenAllachie możemy spodziewać się dużo rześkości owoców sadu w aromacie, wyraźnych nut zbożowych, a zapewne także wyraźnego wpływu beczek po sherry lub innych ciekawych beczek, bo Walker lubi eksperymentować z finiszowaniem whisky.