Hearach to po gealicku mieszkaniec Wyspy Harris. Sama wyspa jest częścią Hebrydów zewnętrznych i po gaelicku nazywa się Na Hearadh. Właściwie są to dwie połączone wyspy – Lewis & Harris. Mają one ponad 2000 km kw. i ponad 21 tys. mieszkańców, zasługują zatem na własną whisky. Destylarnia Isle of Harris powstała w 2015 roku, pierwsze beczki – po bourbonie Buffalo Trace – napełnili w 2016. Ulokowani są w Barbet, zatrudniają 20 osób. Zakład wyposażony jest w kadź zacierną o pojemności 1,2 tony, osiem kadzi fermentacyjnych z sosny oregońskiej i dwa alembiki włoskiej konstrukcji – 7000 i 5000 l. Fermentacja trwa 72-96 godzin. Rocznie mogą produkować 300 tys. butelek whisky. Robią też świetny gin, do którego wykonania używane są m.in. wodorosty zebrane na nabrzeżu Harris. Zakład jest otwarty dla zwiedzających. Hearach to whisky bardzo delikatnie torfowa, o natorfieniu słodu 12-14 ppm. Leżakowała w beczkach po bourbonie, sherry oloroso i wytrawnej sherry fino. Zapach słodu, soli, miodu, brzoskwini, moreli, dyni, słodkich polnych kwiatów i wrzosów, leśnego igliwia. Smak dyniowy, lekko słony, delikatnie dymny i miodowa słodycz. W finiszu: miód, dynia, pigwa, śliwki, pomarańcza, cytryna, bardzo delikatna dymność, słone morele, nutka anyżu. Butelkowana z mocą 46%. W Polsce w ofercie The Last Port.
