ten oryginalny trunek powstaje w małej destylarni w Düsseldorfie. To wódka pszeniczna, siedmiokrotnie destylowana, nie filtrowana, w ustach nieco goryczy, nieco drewna. Według Raimunda Schmelzera, współtwórcy marki Wodqa, smak zawdzięcza ujęciu wody z górskiego potoku, choć moim zdaniem bardziej brak filtracji wpłynął na to, że jest tak wyrazista. Ma niecodzienne opakowanie – metalową puszkę jak takie do farb. Moc – 40%.