Lektury, Spirits
gin, recenzje

Gin. The Manual

Gin. The Manual

Udostępnij:

Druga po „Whisky” książka Dave’a Brooma z serii „The Manual”. Według mnie Broom jest obecnie najlepszym autorem piszącym o mocnych alkoholach, jego „Wielki atlas świata whisky” czy „Rum”, to pozycje bezkonkurencyjne. Broom bowiem nie tylko degustuje, ale przede wszystkim uczestniczy w procesie produkcji opisywanych przez siebie alkoholi, odwiedza destylarnie, rozmawia z mistrzami destylacji, śledzi poszczególne etapy, zaczynając od składników roślinnych, przez macerację, fermentację, destylację, a kończąc na procesie maturacji, stąd dobrze wie, z czego biorą się smak i aromat opisywanego alkoholu. A potem wgłębia się w historię trunku.


Historia ginu wbrew pozorom jest bardzo bogata. Zaczyna się nie w Anglii, lecz w Holandii w XVI wieku, choć Broom odnajduje receptury na trunki z jałowcem już znacznie wcześniej, bo najstarsze zapiski znajduje na egipskim papirusie z 1550 roku przed Chrystusem. W średniowieczu jałowiec również był cenionym składnikiem tynktur, zabijał aromat źle przedestylowanego alkoholu, poprawiał smak skwaśniałego wina, no i ma cechy lecznicze.
Z ginem związane są jednak najmroczniejsze alkoholowe ekscesy. Na początku XVIII wieku w Anglii był on tak tani, że pito go powszechnie, kosztował dosłownie grosze. W tamtych czasach 90% tego napitku produkowano w Londynie, stąd do dziś miasto często pojawia się na etykietach, nawet jeśli geograficznie produkt nie ma nic wspólnego ze stolicą Wielkiej Brytanii. London Dry określa pewien styl ginu, wracając jednak do historii, począwszy od 1729 roku parlament angielski zaczął nakładać kolejne podatki i ograniczać destylację ginu by bronić społeczeństwo przed plagą alkoholizmu. Słynna rycina Williama Hogartha „Gin Lane” z 1751 roku pokazuje londyńską ulicę, na schodach do baru pijana matka, z jej rąk wypadło dziecko, obok pijany nędzarz, nad nimi rozbawione towarzystwo. Ograniczenia i podatki sprawiły, że do końca XVIII wieku znacznie zmniejszyła się konsumpcja ginu, zaczęto za to pić więcej piwa. Z czasem gin z trunku biedoty stał się nobliwym składnikiem koktajli.
Dziś gin przeżywa swój renesans. Powstają mikrodestylarnie, które specjalizują się w wymyślnych recepturach. Do barów powraca holenderski i belgijski genever, niejako ojciec ginu, robiony ze słodowanego zboża, często starzony w beczkach. Dave Broom opisuje 120 gatunków ginów z całego świata, pokazuje dzisiejszą różnorodność, bogactwo smaków i aromatów. Opisuje giny z Antypodów, pisze o ginach z dodatkiem owoców, zamieszcza też oceny – wskazówki zastosowania każdej marki w miksologii: z tonikiem, z lemoniadą, z negroni i z martni.
W książce nie ma polskiego ginu Lubuskiego, a nie mamy się czego wstydzić. Autor nie wspomina o trunkach z Europy Środkowej i z Bałkanów, czyli pomija całkowicie takie produkty jak: borovička, waholder, brinjevec, klekovača czy borókapárlat. Ale to jedyny mankament tej świetnej książki.

Powiązane artykuły

Alkohole dnia
rye whiskey, whiskey amerykańska

Czteroletnia żytnia whiskey, zabutelkowana z mocą 56,5%. Aromat pierników – goździki, imbir, miód, cynamon, śliwki, […]

Wydarzenia

Wesołych, spokojnych i pełnych radości Świąt Bożego Narodzenia, wypełnionych chwilami wytchnienia, ciepłem rodzinnych spotkań oraz […]

Degustacje
degustacje

Już 9 stycznia spotykamy się w klubie Kultura Wysoka na Festiwalu Warsaw Spirits Competition. Ponad […]

Degustacje
degustacje, single malt, whisky szkocka

20 listopada Dom Whisky zorganizował degustację whisky zatytułowaną Ardbeg Anthology 15 YO… i inne Przedwieczne […]

Wydarzenia
rynek

Jak informuje Portalspozywczy.pl, w okresie styczeń-wrzesień 2025 wartość sprzedaży alkoholi spadła o ok. 5%, a […]

Alkohole dnia
single malt, whisky szkocka

Leżakowana w beczkach po sherry oloroso i pedro ximenez, butelkowana z mocą 52,8%. Słodki, przyjemny, […]

Degustacje
degustacje, likier, wódka

Dużo się pisało o marce Monkey VooDoo, która wywołała prawdziwą polityczną burzę w październiku 2024 […]

Wydarzenia
bourbon, destylarnie, rynek, whiskey amerykańska

Świat obiegła niespodziewana wiadomość, gigant amerykańskiej whiskey, należąca do Suntory Global Spirits destylarnia James B. […]

Przewijanie do góry
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.