W samym centrum Ribeauvillé, w jednym ze starych domów, mieści się mała rodzina destylarnia Metté, należąca obecnie do rodziny Traber. Na prostych aparatach robią aż 88 różnych destylatów i 32 likiery! Niektóre przedziwne, jak destylat z czarnej oliwki, z papryki, szparagów, czosnku, dzikiego czosnku, imbiru.
Używają małych miedzianych kociołków do destylacji w stylu włoskich caldaiette. Destylarnię uruchomił w latach 60. Jean Paul Metté. W 1985 roku dołączył do niego jego chrześniak, Philippe Traber, a po tym jak Jean Paul przeszedł na emeryturę destylarnią zarządzał Philippe z żoną. Zmodernizowali zakład, kupili nowe aparaty do destylacji, beczki do leżakowania eau-de-vie. Obecnie destylarnią kieruje Timothée, syn Philippe’a. Fermentacja owoców trwa 6-8 tygodni. W przypadku maceracji i redestylacji (np. malin) używają neutralnego winogronowego spirytusu. Fermentowane owoce są destylowane dwukrotnie, a macerowane tylko raz. Każda eau-de-vie Metté jest leżakowana przez co najmniej 6 lat w stalowych zbiornikach znajdujących się na zewnątrz, co pozwala wykorzystywać zmiany pogody, zwłaszcza duże różnice temperatur między dniem i nocą w regionie Alzacji. W przypadku eau-de-vie Hors d’Age kontynuuje się proces leżakowania w szklanych gąsiorach przez co najmniej 25 lat. Mają też destylaty starzone w beczkach – śliwowicę, marc z winogron pinot noir czy pinot blanc.








